Jedną z najefektowniejszych akcji meczu z Asseco Prokom mogła być dobitka Quintona Hosley’a w ostatniej sekundzie trzeciej kwarty. To właśnie wtedy Amerykanin zapakował piłkę z powietrza po niecelnych rzucie Dejana Borovnjaka. Sędziowie orzekli, że po czasie. A Wy jak myślicie?