Po meczu z Olympiacosem Pireus rozmawialiśmy z Aaronem Celem. Zielonogórski gracz skomentował dla nas nie tylko spotkanie z Grekami, ale także nawiązał do pojedynku z PGE Turowem Zgorzelec, które odbędzie się już w niedzielę.

Nie udało się odnieść zwycięstwa na koniec rozgrywek Euroligi. Mimo wszystko zaprezentowaliście się z bardzo dobrej strony. Jak ocenia Pan to spotkanie?

Aaron Cel: Spotkanie było troszkę cięższe niż to pierwsze, na wyjeździe. W Pireusie nie przygotowali się tak jak na dzisiaj. Trochę nas zlekceważyli, a my zaskoczyliśmy ich pozytywnie. Dzisiaj przygotowali się bardzo dobrze. Znali wszystkie nasze słabe punkty i dobrze to wykorzystali. Próbowaliśmy walczyć jak potrafiliśmy, ale trzeba pamiętać, że to podwójny mistrz Europy, więc z taką drużyną można walczyć ile się chce, ale na końcu zawsze jest ciężko i nam również było. Myślę, że nie mamy czego się wstydzić taką przegraną.

Olympiacos udowodnił po raz kolejny swoją siłę. Myśli Pan, że grecka ekipa ma szansę powtórzyć wyczyn ze zeszłego sezonu i sięgnąć po trzecie z rzędu Mistrzostwo Euroligi?

Myślę, że mają szanse. Euroliga wysoki poziom, a w TOP 16 i Final Four będą się liczyć najdrobniejsze szczegóły, więc większość drużyn może wygrać, każda ma swoje ogromne atuty. O wszystkim zadecyduje to, na ile każda z drużyn będzie w stanie to wykorzystać. Olympiacos gra naprawdę bardzo dobrze i ma realne szanse przedłużyć swój sukces.

Już w niedzielę gracie kolejne spotkanie. Tym razem wybieracie się do Zgorzelca, gdzie podejmiecie Turów. Dla Pana będzie to z pewnością wyjątkowy pojedynek.

Tak, trochę wyjątkowy, ponieważ spędziłem tam dwa fajne sezony. Poznałem tam bardzo miłych ludzi. Teraz gram w Zielonej Górze, jest mi tutaj bardzo dobrze. Cieszę się ze swojego wyboru i pojadę tam, żeby wygrać jako przeciwnik a nie jako gospodarz.

Jak może Pan porównać obecną ekipę Turowa i jej grę do tej, w której Pan występował?

Jeszcze nie analizowałem tego za bardzo, widziałem tylko jeden mecz w telewizji, ale oczywiście jak co roku mają świetną drużynę i pewnie grają dobrą obronę. Od jutra przygotowujemy się jak najlepiej i pojedziemy tam, aby wygrać.

Dziękuję.

Rozmawiała: Agata Zwolak