Po dzisiejszym sparingu w Nowej Soli rozmawialiśmy z pierwszym strzelcem ekipy Stelmetu, Aaronem Celem. Opowiedział nam o pierwszych tygodniach treningów a także o tym, co będzie kluczowe w dalszych przygotowaniach do sezonu.
Jak Pan ocenia swoją formę po tym pierwszym sparingu?
Aaron Cel: Forma na razie nie jest najlepsza. Ten dzisiejszy mecz był dla nas pewnym treningiem. Pracowaliśmy nad obroną i atakiem. Do rozpoczęcia sezonu pozostało jeszcze półtora miesiąca, więc nie ma się na razie czym chwalić. Trzeba dalej pracować i także dlatego był ten mecz.
Na czym najbardziej skupialiście się podczas tych pierwszych tygodni treningów?
W tym okresie trzeba skupić się nad obroną, która jest bardzo ważna w Eurolidze. Powinno być coraz lepiej, ponieważ musimy się poznać i grać zespołowo.
Co może Pan powiedzieć na temat nowej drużyny?
Wszystko jest w porządku, tylko musimy się zgrać, a to oczywiście trochę czasu nam zajmie. Mamy teraz początek września, więc jeszcze jest na to czas.
A co powie Pan na temat trenera Stelmetu? Bo ja wiadomo, krąży wiele opinii na temat Mihailo Uvalina.
Uważam, że jest to bardzo dobry trener. Na razie wszystko jest dobrze, trzymamy się, nie ma wielu kontuzji i ciężko pracujemy, a to jest najważniejsze.
Które mecze towarzyskie będą według Pana najważniejsze w tym okresie przygotowawczym?
Myślę, że nasza forma będzie rosła z dnia na dzień. Teraz jest okres, kiedy bolą nas nogi, ponieważ dużo biegamy na treningach, ćwiczymy atletykę. Mam nadzieję, że powoli będziemy coraz lepsi. Na koniec mamy turniej we Wrocławiu, w Zielonej Górze i wtedy będziemy wiedzieć jak wygląda nasza drużyna.
Dziękuję.
Dziękuję.
Rozmawiała: Agata Zwolak