Na konferencji prasowej po wczorajszym meczu we Włocławku, w którym gospodarze okazali się lepsi, pokonując Stelmet 85:84, pojawił się Mihailo Uvalin. Skomentował to spotkanie i postarał się przeanalizować postawę swojej drużyny.
– Gratulacje dla Anwilu. To był bardzo trudny i bardzo twardy mecz dla obu zespołów, co pokazały wszystkie kwarty, w których raz lepsi byli gospodarze, a raz my. Jeśli mielibyśmy przeanalizować naszą grę, to największe problemy zaczęły się w trzeciej kwarcie. Przestaliśmy realizować to, nad czym pracowaliśmy na treningach przed meczem. Pokazaliśmy to tylko w pierwszej części meczu, a potem przestaliśmy grać z pomysłem. Łatwe punkty Anwilu i nasze błędy sprawiły, że zaczęliśmy tracić pewność siebie. W ostatnich kilku minutach czwartej kwarty pokazaliśmy wielki charakter, świetnie broniliśmy i mieliśmy rzut, który mógł nam dać zwycięstwo. Gwarantuję, że na 100 takich rzutów Walter trafiłby 99, ale akurat dzisiaj się nie udało. Nie możemy jednak teraz płakać i rozmawiać tylko o tym rzucie, ponieważ takie jest życie. To normalne, że czasami się przegrywa, a czasami wygrywa. Niestety muszę przyznać, że nie wszyscy koszykarze byli skoncentrowani w 100% i gotowi do tego meczu. Musimy znaleźć powód, dlaczego tak się stało. To już jednak nasz problem i postaramy się poprawić wszystko do następnego spotkania – powiedział Mihailo Uvalin.
Akcja Hodge’a, którą komentował trener Uvalin