Trzeci mecz Stelmetu Zielona Góra w fazie TOP 16 Eurocup zakończył się sromotną przegraną ze Spartakiem St. Petersburg. Zapraszamy do lektury wypowiedzi z konferencji prasowej, która odbyła się po zakończeniu dzisiejszego pojedynku.
Mihailo Uvalin, trener Stelmetu Zielona Góra: – Gratuluję przeciwnikom dobrej, mocnej gry. Przez 95% meczu byliśmy pasywni w grze, nie mogliśmy przebić się przez presję, którą stworzył zespół gości. Mieliśmy duży problem z obroną, do tego w drugiej połowie meczu doszły problemy z atakiem. Druga kwarta zadecydowała tak naprawdę o wyniku tego spotkania. Żeby być szczerym wobec kibiców muszę podkreślić, że mieliśmy dziś problem z Quintonem Hosley’em oraz Oliverem Steviciem i to był bardzo istotny aspekt tego spotkania. Trzeba powiedzieć otwarcie: rywal był po prostu lepszy. Nie możemy żyć marzeniami i bujać w obłokach. W tym pojedynku takie były realia i fakty. Spartak jest najcięższym przeciwnikiem spośród drużyn, z którymi do tej pory graliśmy. Rywale grali dobrze, zwarcie, kompaktowo i to spowodowało, że nie byliśmy w stanie zwyciężyć.
Łukasz Seweryn, zawodnik Stelmetu Zielona Góra: W tym pojedynku dostaliśmy prawdziwą lekcję koszykówki. Prawda jest taka, że Spartak to bardzo dobry zespół. Pomimo tego nie stanęliśmy ani w ataku ani w obronie na wysokości zadania. W drugiej połowie były jedynie epizody takiej właściwej gry. Wynik pokazuje to na jakim miejscu my jesteśmy, a gdzie jest Spartak. Przede wszystkim przeciwnicy byli bardzo skuteczni, głównie ze względu na to, że im na to pozwoliliśmy będąc słabi w obronie.
Yure Zdovc, trener Spartaku St. Petersburg: Gratuluję dobrego meczu obu drużynom. Na pochwałę zasługują w szczególności moi zawodnicy, którzy szczególnie w trakcie drugiej kwarty byli bardzo dobrzy w ataku. Ten właśnie moment, czyli druga kwarta, była kluczem do naszego dzisiejszego zwycięstwa. Byliśmy bardzo zdenerwowani, ponieważ doskonale wiedzieliśmy, że gracze z Zielonej Góry są bardzo dobrzy w ataku. Wiedzieliśmy, że jeśli tylko pozostawimy choćby najmniejszą lukę w obronie to miejscowi będą zdobywać punkty i tak też się działo. Dlatego też w III i IV kwarcie jeszcze bardziej wzmocniliśmy obronę by nie pozwolić Stelmetowi zdobyć zbyt wielu punktów.
źródło: www.basketzg.pl