Zastal prowadził w pewnym momencie 17 oczkami (48:31), ale nie dał rady zwciężć w starciu z beniaminkiem Energa Basket Ligi.
– Słupszczanie w drugiej połowie zagrali z dużą większą energią. Nasza gra po przerwie nie wyglądała dobrze, brakowało nam sił i energii. To widać w statystykach, trafiliśmy tylko 2 rzuty za 3 na 11 prób. Mieliśmy tylko 59-procentową skuteczność w rzutach za 1 punkt. To katastrofalny wynik! Nie było też odpowiedniej agresji w naszych poczynaniach. Nie naciskaliśmy rywali. Mieliśmy momenty, w których staliśmy i czekaliśmy. To było niezrozumiałe! Mamy nad czym pracować – przyznał po zakończonm pojedynku trener Vidin.
Zastal – Czarni Słupsk 83:91 (22:18, 26:16, 13:31, 22:26)
Zastal: Dragan Apić 24, Devoe Joseph 16, Jarosław Zyskowski 12, Nemanja Nenadić 12, Andrzej Mazurczak 11, David Brembly 5, Krzysztof Sulima 2, Tony Meier 1, Branden Frazier 0 (12 as)
Czarni: Marek Klassen 24, William Garrett 24, Lewis Beech 15, Mikołaj Witliński 10, Jakub Musiał 9, Maciej Kucharek 7, Kalif Young 2, Błażej Kulikowski 0, Dawid Słupiński 0.