Zbyt łatwo poszło Stelmetowi w Kutnie – Polfarmex poległ już w pierwszej kwarcie, przegranej przez kutnian 5:23! Ostatecznie zielonogórzanie wygrali 81:50.
Pierwsza kwarta to istny demontaż defensywy kutnian. Zielonogórzanie zdominowali Polfarmex na tyle, że ten przez 6 minut nie zdobył punktów! Stelmet z kolei serią 15:0 zapewnił sobie spokojną przewagę i kontrolę nad grą do końca tej części meczu. Choć na początku aż cztery rzuty z gry nie znalazły drogi w koszu, później wpadało już wszystko – z dystansu, półdystansu, spod kosza, z kontry… Postawa iście mistrzowska i jej efekt – 23:5 po 10 minutach pojedynku!
W drugiej części meczu było już nieco równiej między obiema drużynami, jednak wypracowana przewaga nie pozwalała kutnianom niczego nadrobić. Dalej fatalnie rzucali i mieli ogromne problemy na zbiórce – tak naprawdę tylko dzięki nieco gorszej skuteczności zielonogórzan strata do mistrza Polski nie wzrastała tak mocno jak w pierwszej kwarcie… 41:20 po pierwszej połowie to najmniejszy wymiar kary dla Kutna. Po osiem punktów mieli już Vlad Moldoveanu i Łukasz Koszarek.
Od trzeciej kwarty niewiele się zmieniało. Choć Kutno walczyło, nie miało szans z rozpędzonym mistrzem Polski. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 81:50 dla Stelmetu, co doskonale obrazuje to, jak wyglądało całe spotkanie.
Stelmet z bilansem 21:2 umacnia się w fotelu lidera. Kutno utrzyma z kolei pozycję numer sześć.
Polfarmex Kutno – Stelmet BC Zielona Góra 50:81 (5:23, 15:18, 18:19, 12:21)
Polfarmex: Gabiński 16, Fraser 10, Wołoszyn 6, Zyskowski 6, Grochowski 5, Jarecki 5, Bartosz 2, Parker 0, Malczyk 0
Stelmet: Moldoveanu 13, Zamojski 12, Gruszecki 9, Bost 9, Koszarek 8, Borovnjak 8, Ponitka 7, Djurisić 7, Szewczyk 5, Hrycaniuk 3