Ostatnią prezentowaną po meczu z Czarnymi wypowiedzią będzie krótki wywiad z Mateuszem Ponitką (5 pkt, 6 zb, 4 as).
Według Ponitki kończący się weekend był bardzo dobry dla zielonogórskiej koszykówki:- Myślę, że kibice mogą być zadowoleni – my jesteśmy bardzo zadowoleni. Najpierw zwycięstwo w piątek, potem wygrana Muszkieterów, a my dziś znowu. Idziemy w dobrym kierunku.
Zdaniem gracza, podstawą jest ciężka praca u trenera Filipovskiego: – Ciężka praca na treningach u trenera zaczyna procentować i przynosić zamierzone cele. Myślę, musimy dalej pracować ciężko, jak nie ciężej.
– Na początku spotkania Czarni byli bardzo agresywni. Przygotowali się na nasze zagrywki. Kilka rozwiązań, które poćwiczyli w tym treningu, zaprezentowali podczas spotkania – nie byliśmy na niektóre przygotowani. Zaskoczyli nas kilkoma rzutami. W połowie trener dał nam wskazówki, co trzeba zmienić. Efekty pojawiły się od razu w trzeciej kwarcie – od początku byliśmy agresywni, wykorzystywaliśmy błędy Czarnych. Dowieźliśmy dzięki takiej grze zwycięstwo – kończy Ponitka.
Formę Stelmetu sprawdzi kolejny rywal z Euroligi – Pinar Karsiyaka Izmir.