Aaron Cel, Adam Hrycaniuk i Przemek Zamojski dołączyli wreszcie do składu Stelmetu Zielona Góra. Kadrowicze, którzy przez ostatnie dwa miesiące walczyli z kolegami z reprezentacji o awans do przyszłorocznego Eurobasketu zostali oficjalnie przywitani podczas konferencji prasowej w siedzibie jednego ze sponsorów klubu, firmy Anneberg Transpol.
Aaron Cel i Przemek Zamojski (fot. Aleksandra Krystians)
– Witam naszych bohaterów, obrońców dumy narodowej! Jesteśmy w siedzibie firmy Anneberg, która „od zawsze” jest z zielonogórskimi koszykarzami. To już ponad 20 lat. Byliśmy z nimi wtedy, kiedy grali w II lidze, potem w pierwszej i cieszymy się, że możemy być również dzisiaj, kiedy Stelmet w zasadzie nie schodzi z pudła – powiedział prezes firmy Jacek Miłkowski. – Cieszymy się z obecności naszych trzech bohaterów, dziękujemy za wygranie kwalifikacji i życzymy by sezon Tauron Basket Ligi skończyli tak samo jak kwalifikacje, czyli na pierwszym miejscu. Życzymy też tego, byśmy w tym sezonie mieli dwie drużyny w najlepszej koszykarskiej lidze Europy, Eurolidze.
– Jesteśmy w siedzibie następnej firmy, która jest z nami i pomaga nam spiąć budżet, połączyć to co kochają najbardziej kibice czyli super drużynę i jej super zaplecze. Tak jak możemy się pochwalić drużyną na parkiecie, możemy też pochwalić się drużyną, która jest z tyłu, która wspomaga ją finansowo. W tej drużynie jest firma Anneberg. Z tą firmą to już takie nasze małżeństwo a nie tylko romans. Jeszcze śp. pan Ludwik [Miłkowski] wprowadził mnie bliżej koszykówki i za to jestem bardzo wdzięczny – przyznał przewodniczący Rady Nadzorczej Grono SSA Janusz Jasiński – Wczoraj wieczorem byłem na pierwszym treningu z udziałem kadrowiczów. To miłe uczucie – wszyscy są już w domu. Liczymy, że z tej grupy zawodników powstanie drużyna, która będzie walczyła o najwyższe cele.
– Bardzo się cieszę, że już tu jestem – przywitał się z dziennikarzami Aaron Cel. – Wczoraj mieliśmy już pierwszy mały trening z drużyną, takie wstępne rozpoznanie z nowymi zawodnikami. Wygląda na to, że to wszystko idzie w dobrą stronę. Myślę więc, że szybko dostosujemy się do tego wszystkiego co planuje trener Andrzej Adamek.
– Ja też cieszę się, że po dwóch miesiącach w nieustannych rozjazdach, po niekończącej się podróży, wczoraj wróciliśmy – dodał Przemek Zamojski. – Poznaliśmy już skład, zapoznaliśmy się z nowymi zawodnikami. Bardzo solidnie to wygląda. Teraz będziemy się przygotowywać do turnieju [kwalifikacyjnego do Euroligi] w Ostendzie. To na ten moment nasz cel nr 1.
– Tęskniliśmy już za Zieloną Górą. Kadra to ciągłe wyjazdy, dużo podróży, ciągła zmiana hoteli – podkreślił Adam Hrycaniuk. – A tutaj to już nasz drugi rok. Mamy tu swoje mieszkania, znamy miasto, znamy też ludzi pracujących przy klubie. Miło więc było wrócić. Teraz czas skupić się na koszykówce ligowej. Fajnie, że znowu możemy zobaczyć znajome twarze i że możemy zacząć trenować z drużyną. Mamy w tym sezonie parę ważnych rzeczy do zrobienia i myślę, że uda nam się to spełnić!
źródło: www.basketzg.pl