Gracze Stelmetu Zielona Góra różnie spisywali się w tym sezonie w rzutach osobistych. Do tej pory oddali 598 takich rzutów, trafiając 455, co daje im 76,1% skuteczności i czwarte miejsce ze wszystkich ekip Tauron Basket Ligi.
Przemek Zamojski – najlepszy zielonogórski wykonawca rzutów wolnych (fot. Aleksandra Krystians)
Czwarte miejsce to dobra lokata, choć pamiętamy, że były spotkania w których postawa na linii rzutów wolnych decydowała o zwycięstwie lub porażce (22/30 w ostatnim meczu w Zgorzelcu). Nie wiemy czy to kwestia treningów czy po prostu dobra seria, ale w ostatnich dwóch meczach z Anwilem i Treflem zielonogórzanie wypadli rewelacyjnie w omawianej kategorii. Przeciwko włocławianom Stelmet był bliski perfekcji – 14 prób celnych na 15 wykonanych a w spotkaniu z zespołem z Sopotu było już 100 procent (9/9). To najlepsze wyniki w tym sezonie, bo wcześniej tylko raz (w fazie zasadniczej) podopieczni Mihailo Uvalina mieli 6 na 6 w wyjazdowym pojedynku z Anwilem.
Indywidualnie w Stelmecie najlepiej w rzutach osobistych wypada Przemysław Zamojski (80/89 – 89,9%), który zajmuje siódme miejsce w tej klasyfikacji.