Uniks Kazań to kolejny rywal Stelmetu w rozgrywkach Eurocupu. W pierwszym spotkaniu Rosjanie wygrali z naszą ekipą, jednak Stelmet nie poddał się i jutro zamierza zrewanżować się za tamtą porażkę. O tym, że wszystko jest jutro możliwe przekonuje nas Marcin Sroka.
-Udowodniliśmy w pierwszym spotkaniu, że potrafimy walczyć z Uniksem. Wtedy nie zagraliśmy do końca tak, jak powinniśmy byli to zrobić. Znamy dobrze tego przeciwnika i jedziemy tam, aby poprawić się w kilku elementach i miejmy nadzieję, wywieźć zwycięstwo. Musimy popracować nad tym, aby w każdym spotkaniu udowadniać, że walczymy agresywnie w obronie. Ostatnio zabrakło nam tego w Tarnobrzegu, ale teraz nie chcemy powtórzyć tego błędu. Wszystko jest możliwe. W zeszłym roku, chyba każdy pamięta, zdobyliśmy tamten parkiet i chcielibyśmy to powtórzyć. – skomentował skrzydłowy zielonogórskiej ekipy.
rozmawiała: Agata Zwolak