Po oświadczeniu, wydanym przez Dirka Bauermanna o rezygnacji ze swojego stanowiska, Polski Związek Koszykówki ogłosił konkurs na selekcjonera reprezentacji Polski. Co ciekawe, na łamach portalu polskikosz.pl swoje zainteresowanie tą posadą wyraził szkoleniowiec Stelmetu Zielona Góra.
Mihailo Uvalin przyznał, że od dłuższego czasu przygląda się losom reprezentacji Polski w koszykówce. Na wieść o konkursie, zapowiedział, że chętnie zająłby się tym zadaniem. Serb dodał, że jest w kontakcie z osobami związanymi z tym przedsięwzięciem i chce poznać cele PZKosz-a, aby móc wziąć udział w tym konkursie.
Uvalin, słusznie zauważył, że spędza już w naszym kraju trzeci sezon i ma okazję pracować w najlepszym polskim klubie, który występuje także na arenie międzynarodowej. W dodatku, bardzo dobrze zna środowisko koszykarskie i polskich zawodników, a jest to niezbędne, przy prowadzeniu kadry. Serbski szkoleniowiec ma w swoim zespole aktualnie świetnych zawodników krajowych, z którymi bardzo dobrze się rozumie i potrafi osiągać sukcesy. Już w Eurolidze mogliśmy zaobserwować, jak polscy koszykarze grają z najsilniejszymi rywalami jak równy z równym. Według Uvalina, to może mieć dobry wpływ na występy w reprezentacji nie tylko graczy Tauron Basket Ligi, ale także tych, spędzających sezon za granicą.
Czy Serb byłby dobrym trenerem reprezentacji Polski? Możliwe, że niedługo się o tym przekonamy. Na razie jednak, Polski Związek Koszykówki czeka na zgłoszenia innych szkoleniowców, aby na koniec wybrać tego, który może mieć najlepszy wpływ na rozwój polskiej koszykówki.
Źródło: www.polskikosz.pl, z Mihailo Uvalinem rozmawiał Paweł Łakomski