Przygoda z Euroligą dobiegła końca, to nie oznacza jednak, że musimy pożegnać się z międzynarodowymi rozgrywkami na najwyższym poziomie. Dziś czas na pierwsze spotkanie, w którym Stelmet zmierzy się na własnym parkiecie z Uniksem Kazań. Początek spotkania o godzinie 19.00.
Uniks Kazań, jest bardzo dobrze znany zielonogórskim kibicom. To rosyjski zespół, z którym Stelmet zmierzył się w już zeszłym sezonie w rozgrywkach o Puchar Europy. Zielonogórzanie zainaugurowali udział w Eurocupie od porażki z tą ekipą 67:74, a miesiąc później, gdy wybrali się do Kazania, sprawili ogromną niespodziankę pokonując gospodarzy 91:76.
Tak wyglądał pojedynek w zeszłym roku na początek przygody z rozgrywkami Eurocup (fot. Aleksandra Krystians)
Jednak, od tamtego czasu, obydwie ekipy zdecydowanie się zmieniły. Zarówno Stelmet jak i Uniks są w tym sezonie jeszcze silniejsze niż przed rokiem, a cele mają postawione jeszcze wyżej. Rosyjski zespół już od początku pokazuje, że ma zamiar sięgnąć po trofeum, jakim jest Puchar Europy, który zapewni im udział w przyszłorocznych rozgrywkach Euroligi. Jak dotąd, Uniks zwyciężył wszystkie 10 spotkań w Eurocupie i z pewnością będzie chciał przedłużyć tę passę zwycięstw.
Jeżeli chodzi o zielonogórską ekipę, to po zdobyciu Mistrzostwa Polski, klub postarał się o zbudowanie jeszcze silniejszego składu. W tym sezonie Stelmet zaliczył debiutanckie występy w Eurolidze. Coś, co jeszcze parę lat temu wydawało się niemożliwe, teraz działo się na naszych oczach. Co ciekawe, choć zielonogórzanie nie awansowali do TOP16, to pokazali się z bardzo dobrej strony, mierząc się z najsilniejszymi zespołami na wyrównanym poziomie.
Ostatnim europejskim zespołem, który odwiedził nasze miasto był Olympiacos Pireus (fot. Aleksandra Krystians)
Dzisiejszy przeciwnik będzie równie wymagający, jak te, które spotykały nas w Eurolidze. Będzie to niezwykle ważny mecz, jak każdy inny w tej rundzie. Tutaj nie ma miejsca na słabszy dzień, czy spadek formy. Jeśli Stelmet myśli o awansie do kolejnej rundy, to musi dać z siebie wszystko w każdym spotkaniu, bo choć nie będzie łatwo, to na pewno nie można powiedzieć, że nie ma takich szans.
Jednak szanse na dalszy awans będziemy oceniać za parę tygodni, a tymczasem trzeba skupić się, aby jak najlepiej rozpocząć te rozgrywki. Na co stać zielonogórzan w najbliższym starciu? Przekonamy się już od godziny 19.00.