Stelmet zagrał trzy świetne kwarty przeciwko EA7 Emporio Armani Mediolan, ale niestety to było za mało, aby pokonać utytułowanego przeciwnika. Po meczu trener zielonogórzan Mihailo Uvalin podsumował pojedynek z włoską ekipą.
– Zdajemy sobie sprawę, że reprezentujemy Polskę w Eurolidze i to był zdecydowanie świetne przetarcie przed nią. Pierwsza kwarta była w naszym wykonaniu świetna i jestem nią bardzo usatysfakcjonowany. Przez 30 minut utrzymywaliśmy równe tempo, jednak ostatnia kwarta niestety nam nie wyszła. Na szczęście nie zawsze będziemy grać, nawet w Eurolidze, z tak renomowanymi zespołami jak EA7 Emporio Armani Mediolan. Zresztą, mamy najniższy budżet w tych rozgrywkach. Z tym akurat walczyć się nie da, ale chciałbym momentami więcej koncentracji i może gotowości do gry, w niektórych chwilach, czyli tego czynnika ludzkiego. Reasumując jestem zadowolony z tego, jak pokazała się moja drużyna. Tak naprawdę, w pierwszej piątce 4 z 5 zawodników jest nowych. Łukasza Koszarka miałem w poprzednim sezonie, ale tylko przez kilka miesięcy. Wciąż musimy się zgrywać, ale na tym etapie zespół wygląda dobrze – oświadczył Uvalin.
autor: Bartłomiej Berbeć
źródło: www.sportowefakty.pl