Już za osiem dni rozpoczną się Mistrzostwa Europy w Słowenii. Wiele osób uważa, że Polska jest w stanie sprawić nam miłą niespodziankę. Po ostatnim turnieju towarzyskim, który odbył się w miniony weekend w Lublinie, przyjrzeliśmy się postawie dwójki graczy Stelmetu w reprezentacyjnych barwach.
Przypomnijmy, w Lublinie reprezentacja Polski rozegrała trzy spotkania. Na początek zaliczyła wpadkę w meczu z Ukrainą, przegrywając 83:84. Następnie Polacy nie pozwolili sobie na tak wiele błędów i wysoko pokonali Wielką Brytanię (85:66) oraz Szwecję (73:57).
W barwach Polski wystąpiło 13 zawodników. Oto jak zaprezentowali się w tych trzech meczach:
Łukasz Koszarek – 14 punktów (3 mecze rozegrane), 10 asyst, 12 zbiórek
Krzysztof Szubarga – 14 pkt (3), 9 as., 2zb.
Thomas Kelati – 23 (3), 5 as., 7 zb.
Łukasz Wiśniewski – 3 (2), 0 as., 0 zb.
Adam Waczyński – 29 (3), 1 as., 5 zb.
Mateusz Ponitka – 29 (3), 1 as., 5 zb.
Przemysław Zamojski – 10 (3), 3 as., 4 zb.
Michał Chyliński – 18 (3), 5 as., 7 zb.
Michał Ignerski – 25 (3), 2 as., 14 zb.
Maciej Lampe – 25 (2), 8 as., 13 zb.
Marcin Gortat – 44 (3), 6 as., 14 zb.
Przemysław Karnowski – 6 (2), 0 as., 5 zb.
Adam Hrycaniuk – 6 (2), 0 as., 8 zb.
W reprezentacji wystąpiła dwójka graczy Stelmetu. Łukasz Koszarek i Przemysław Zamojski na pewno nie pokazali pełni swoich umiejętności. Rozgrywający nie pomógł zespołowi swoimi rzutami zarówno spod tablicy jak i z dystansu, a nie od dziś wiadomo, że Koszarek w tym elemencie jest naprawdę groźny. Innym ciekawym faktem jest ilość asyst i zbiórek. Bardzo rzadko się zdarza, żeby gracz na pozycji 1 częściej zbierał piłki niż dzielił się nią z kolegami. Jeżeli chodzi o skrzydłowego Stelmetu to ewidentnie ma problem z formą. Przemysław Zamojski był podczas tego turnieju najsłabszym graczem na swojej pozycji. Po tym koszykarzu można się spodziewać wielu punktów z obwodu, jednak w Lublinie nie doczekaliśmy się wielu celnych rzutów za trzy.
Jak widać, gracze Stelmetu nie są jeszcze w swojej najwyższej formie. Zarówno od Koszarka jak i Zamojskiego wymaga się zdecydowanie więcej niż to, co pokazali przed paroma dniami w Lublinie. Mistrzostwa Europy rozpoczną się już za nieco ponad tydzień. Czy to wystarczy na powrót do dobrej dyspozycji?
źródło: http://www.sportowefakty.pl/koszykowka/380283/polacy-po-turnieju-w-lublinie-kto-najlepiej-kto-najgorzej