Za trzy dni początek walki w finale Tauron Basket Ligi. O to, jak mogą potoczyć się losy zielonogórskiej ekipy, jaka panuje atmosfera w Stelmecie i czy gracze są już gotowi do najważniejszej w całym sezonie serii, rozmawiamy z Witoldem Szachowiczem, trenerem odnowy naszych koszykarzy.
Na początek, najważniejsze pytanie czy są w zielonogórskiej ekipie jakieś kontuzje, problemy zdrowotne?
Witold Szachowicz: Nie, wszyscy są zdrowi. Mamy drobne problemy, na przykład poobijania, ale to są naprawdę szczegóły, więc wszyscy są gotowi do walki o złoto.
Czy po tak długim i intensywnym sezonie, zawodnicy nie są już przemęczeni?
Mamy regularnie zaplanowaną odnowę biologiczną i suplementacja żywieniowa, więc zawodnicy na bieżąco się regenerują. Na pewno jesteśmy już wszyscy zmęczeni troszeczkę sezonem, ponieważ gramy już prawie osiem miesięcy, ale myślę, że adrenalina związana z walką o złoto jest dużo większa.
Kto Pana zdaniem sięgnie po ten upragniony złoty medal?
Zdobędzie go ten, kto wygra cztery mecze. Trzeba się skupić na tym, żeby wygrywać każde następne spotkanie i spróbować powalczyć o najwyższe laury.
Jaki typuje Pan wynik rywalizacji Stelmet – Turów?
Myślę, że to będzie bardzo zacięta walka. Nie chciałbym prognozować, czy będzie 4-2, a może 4-3. Na pewno będzie ciężko i będzie trzeba mocno powalczyć o złoto.
Co, Pana zdaniem, będzie najbardziej istotne, aby udało się odnieść cztery zwycięstwa?
Myślę, że kluczowe będzie to, żeby do każdego meczu podejść bardzo skoncentrowanym i pełnym energii i agresji do gry. Przy tak krótkich przerwach pomiędzy meczami, wydaje mi się, że to będzie bardzo ważne.
Dyspozycja których zawodników będzie najważniejsza w tej rywalizacji? Postawa którego z graczy może zaważyć o losach spotkań?
To nie jest sport indywidualny i tutaj każdy musi pomóc swojemu zespołowi. Jeśli będziemy drużyną i każdy da z siebie maksimum, to wtedy jest duża szansa, żeby zgarnąć złoto.
Jaka panuje atmosfera w zespole przed pierwszym finałowym starciem?
Każdy oczekuje już tego meczu. Tak naprawdę już każdy jest przygotowany do walki. Zostało jeszcze kilka dni i teraz koncentrujemy się tylko na niedzielnym spotkaniu.
Dziękuję.
Dzięki.
Rozmawiała: Agata Zwolak