Tegoroczna przygoda z Eurocupem nie wyglądała tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. Już jutro, koszykarze Stelmetu podejmą na wyjeździe łotewski Ventspils. Czy zielonogórzanie postarają się o ostatnie zwycięstwo?
Na kolejkę przed końcem, nasi koszykarze zajmują ostanie miejsce w grupie F z bilansem 2-7. Szanse na awans zostały zaprzepaszczone podczas spotkania z Buducnost Voli Podgoricą. Jutrzejszy pojedynek z Ventspilsem co prawda nie będzie już miał znaczenia dla dalszych losów rozgrywek Eurocup, jednak wygrana z pewnością podbuduje morale zielonogórskich zawodników i pozwoli podejść do dalszej części sezonu z lepszą atmosferą w drużynie.
Choć ekipa z Łotwy także nie spisała się imponująco, nie można potraktować jej jako łatwego przeciwnika. Z resztą, już raz Stelmet przekonał się na własnej skórze przegrywając parę tygodni temu na swoim terenie 69:79. Podopieczni Robertsa Stelmachersa pokazali agresywną iskuteczną grę. Szczególnie wyróżniał się Mire Chatman, z którym mieliśmy okazję już się zmierzyć parę sezonów temu, gdy reprezentował barwy Unicsu Kazań.
Już jutro czas na rewanż (fot. Aleksandra Krystians)
W Stelmecie cały czas jako jedyny rozgrywający musi sobie radzić Łukasz Koszarek. Ostatnio kapitan pokazał się z dobrej strony, jednak przy twardej obronie, jaką preferuje ekipa z Łotwy bardzo ważne będzie, aby sprostał zadaniu przez całe spotkanie. Aby myśleć o zwycięstwie, podopieczni Saso Filipovskiego przede wszystkim muszą poprawić swoją skuteczność. Ostatni mecz z Polfarmexem Kutno pokazał wiele słabości zielonogórzan. Miejmy nadzieję, że jutro zobaczymy Stelmet w takiej formie, jak wygrywał z Pinarem Karsiyaka Izmirem, kiedy zaskoczył nas naprawdę pozytywnie swoją grą i walecznością.
Po jutrzejszym spotkaniu będzie można rozpocząć podsumowania występów Stelmetu na arenie międzynarodowej. Nie ma co ukrywać, przed sezonem liczyliśmy na awans do kolejnej rundy. Otwarcie mówili o tym także włodarze zielonogórskiego klubu. Plan nie został jednak wykonany a na dokładną analizę przyjdzie niedługo czas. Mimo, że jutrzejszy pojedynek jest meczem o pietruszkę, to bilans 3-7 będzie wyglądał dużo lepiej niż 2-8.
Czy uda się powalczyć o pozytywne zakończenie rozgrywek Eurocupu? Przekonamy się już jutro od godziny 18.00.
Aaron Cel przed meczem z Ventspilsem: Oczywiście, każdy mecz, który gramy, chcemy wygrywać. To dobrze wpływa na drużynę i atmosferę. Wygrana daje więcej ochoty do dalszej pracy. Grają drużynowo, mają bardzo dobrych strzelców i trzeba będzie uważać na każdego z nich.