Dziś odbyła się oficjalna konferencja prasowa, której celem było przedstawienie nowych sponsorów oraz tych, którzy przedłużyli umowę z klubem Stelmet Zielona Góra. Ci ostatni to współpracujący już od lat Aldemed, Anneberg i Kronopol. Nowi to Sanplast oraz Weatherford.
Nowe firmy wspomagającego klub to prawdziwi giganci w swoich branżach. Sanplast, który zajmuje się produkcją kabin prysznicowych, wanien akrylowych czy z hydromasażem oraz Weatherford – jeden z największych światowych dostawców produktów i usług w branży naftowo-gazowej obejmujących wykonywanie odwiertów, ocenę zasobów surowcowych, realizację, produkcję i podejmowanie działań interwencyjnych w zakresie szybów naftowo – gazowych.
– Koszykówka od moich najmłodszych lat jest bliska mojemu sercu i decydując się na ten eksperymentalny krok, postanowiliśmy zainwestować w mistrza Polski – mówił dyrektor handlowy i markietingu firmy Sanplast, Michał Szydłowski. – Nasze hasło to czysta przyjemność i uważam, że koszykówka sama w sobie idealnie odzwierciedla te słowa. Umowę podpisaliśmy na rok i mam nadzieję, że przyniesie ona obu stronom same korzyści.
Niestety, nie pojawił się przedstawiciel firmy Weatherford, przekazując prezesowi Stelmetu Rafałowi Czarkowskiemu upoważnienie do przekazania swoich słów. A warto o tym napisać, bo to spółka, która prowadzi działalność w ponad 100 krajach, zatrudnia ponad 60 tys. ludzi i jest notowana na nowojorskiej giełdzie. Jej główna siedziba znajduje się w Szwajcarii.
Współpracujące już od lat firmy Aldemed, Anneberg i Kronopol są w Zielonej Górze wszystkim doskonale znane. I każda zdecydowała się przedłużyć umowę. Aldemed jak zwykle będzie dbał o zdrowie drużyny, zawodników i ich rodzin oraz całe sztabu trenerskiego o czym zapewnił jego założyciel i znany w mieście doktor Ryszard Szcząchor. Anneberg, który reprezentował wiceprezes Roman Miłkowski i Kronopol wspomogą klub odpowiednimi środkami, aby walka na krajowych i szczególnie europejskich parkietach była jeszcze bardziej zażarta i aby zbliżyła nas do ostatecznych sukcesów na koniec sezonu.
źródło: www.basketzg.pl