Zaraz po koronacji Stelmetu i Turowa udało nam się złapać Rafała Czarkowskiego. Choć u prezesa naszego klubu, było widać smutek na twarzy, przyznał, że cieszy się ze srebra i zdobycie wicemistrzostwa kraju uważa za wielki sukces.
Możemy się cieszyć, że mamy komplet medali: brąz, złoto, a teraz srebro. To jest nasz wielki sukces. Oczywiście, że to srebro nas cieszy, w końcu jesteśmy wicemistrzami Polski. Wiadomo, że w planie była obrona mistrzostwa, ale dzisiaj Turów był lepszą drużyną. U nas zabrakło skuteczności, przez to zdobyli swój pierwszy złoty medal, czego im gorąco gratuluję. Może dzisiaj nasi gracze chcieli aż za bardzo, albo zmęczenie doskwierało im w ogromnym stopniu. Krótsza ławka dała o sobie znać, nie było świeżości w tych rzutach, które co chwila nie wpadały i odbijały się od obręczy. Były momenty, kiedy np. Koszarek trafił dwie „trójki” a potem to samo zrobił Brackins, ale to było za mało. Główną przyczyną był właśnie brak skuteczności -skomentował na gorąco po zakończeniu sezonu prezes zielonogórskiego klubu.