„Jesteście świetni!” – tak o zielonogórskich fanach na swojej stronie napisał Quinton Hosley. Co jeszcze opisuje popularny „T2”, podsumowując sezon 2014/2015.
Wczoraj wieczorem Hosley zamieścił nowy wpis na swojej stronie t2hosley.com, podsumowujący tegoroczne rozgrywki Tauron Basket Ligi: – Chciałbym podziękować całemu zespołowi, managementowi oraz przede wszystkim – kibicom. Zielonogórscy fani – jesteście świetni! Naprawdę cieszę się z gry z tego sezonu. Myślę, że powrót tutaj po roku przerwy był naprawdę dobrą decyzją – napisał Hosley.
O czym jeszcze opowiada lider zielonogórzan? Hosley podkreśla sinusoidalny charakter sezonu: – To był zdecydowanie sezon wzlotów i upadków. Mieliśmy bardzo trudny start, przegrywaliśmy wiele spotkań, których nie powinniśmy. Nie graliśmy też najlepiej w Eurocupie. Mieliśmy problem, żeby grać dobrze jako zespół – wypisuje Amerykanin. Ciężko się nie zgodzić – Stelmet, choć solidnie zaprezentował się w eliminacjach do Euroligi, później spisywał się coraz słabiej. Problemy miał w szczególności dotychczasowy lider drużyny, Steve Burtt, który nie potrafił zgrać się z zespołem.
Quinton Hosley (fot. Aleksandra Krystians)
– Trzy najważniejsze wydarzenia i osiągnięcia z tego sezonu? Po pierwsze – zdobycie tytułu mistrza Polski po raz drugi. Zawsze mówi się, że zdobywanie tytułu po raz kolejny jest trudne i to zdecydowanie prawda. Po drugie – zwycięstwo w Pucharze Polski. A trzecie? Zdobycie tytułu najlepszego obrońcy sezonu – podkreśla Nowojorczyk.
Pytany o plany na wakacje, Hosley odpowiada: – Mój główny plan na wakacje to w końcu wypocząć i spędzić czas z rodziną oraz znajomymi. Nie wiem dokładnie kiedy i czy powrócę do Polski. Z czasem zobaczymy, co się wydarzy – kończy wpis Hosley.
Wszyscy w Winnym Grodzie liczą na pozostanie T2 w Stelmecie i dalszą grę zawodnika dla zielonogórskiego zespołu.
Źródło: t2hosley.com