W poniedziałkowy wieczór Radio Zielona Góra zaprezentowało rozmowę z właścicielem klubu Januszem Jasińskim, w której prezes wypowiedział się o bieżącej sytuacji Stelmetu Zielona Góra. Po mistrzowskim sezonie odeszli od nas wszyscy zagraniczni zawodnicy, a z nowych nabytków mamy póki co, tylko (lub aż) Aarona Cela. Kibice zaniepokojeni, ale Janusz Jasiński uspokaja i prosi o cierpliwość.
W ostatnich tygodniach zespół opuścili Walter Hodge, Oliver Stević i Dejan Borovnjak, a wczoraj dowiedzieliśmy się, że w następnym sezonie w barwach Stelmetu nie ujrzymy już Quintona Hosley’a: Zarówno Dejan Borovnjak jak i Oliver Stević dostali doskonałe oferty z bardzo dobrej ligi tureckiej, z zespołu, który ma bardzo poważny budżet. Hosley, to trochę inna historia. Jestem trochę zawiedziony. Przy tych samych pieniądzach wybrał Rzym – wyjaśnił właściciel klubu.
…ale Hodge formalnie jest zawodnikiem Stelmetu: Myślę, że jest to niemożliwe, ale może być taki wariant, że Walter jednak zagra w Stelmecie. Deklaracje (że odejdzie do Laboral Kutxa, red.) mamy, ale wiadomo, że w życiu liczą się papiery i pieniądze – dodał Jasiński.
Ostatnio pojawiły się pogłoski o zainteresowaniu zielonogórzan pozyskaniem trzech polskich graczy grających w zagranicznych ligach. Mowa tu oczywiście o Aleksandrze Czyżu, Thomasie Kelatim i Michale Ignerskim. Wszystko jednak zależne jest od wielkości budżetu klubu na kolejny sezon: Każdego z tych trzech zawodników gdybyśmy chcieli, tobyśmy mieli. Dzisiaj w Stelmecie chce grać wielu polskich zawodników, ale skąd w Zielonej Górze mamy mieć jakieś wielkie pieniądze? Musimy się do tego jako środowisko dobrze przygotować. Czym my się różnimy od Włocławka, Koszalina czy Wrocławia? Czy jesteśmy w stanie sprostać wymaganiom finansowym zawodników, których chcemy? Dzisiaj największym problemem nie jest znalezienie zawodników, ale pieniądze – powiedział prezes Jasiński.
Problemem w negocjacjach z zawodnikami zagranicznymi jest też słabnący poziom naszej ligi, której reputacja spada z roku na rok: Nasza liga się stacza. To, że nikt z naszej ligi nie chce grać w europejskich pucharach, jest przyjęte w Europie tak, jakbyśmy nie chcieli korzystać z ciepłej wody – niezwykle trafnie skwitował to rozmówca Radia Zielona Góra.
Kibice są zaniepokojeni brakiem zagranicznych zawodników w składzie na przyszły sezon, ale Janusz Jasiński uspokaja: Spokojnie, niech się nikt nie gniewa za to, co powiem, ale to nie żużel, w którym mamy 20 zawodników na świecie. To naprawdę jest kilka tysięcy zawodników, kilkadziesiąt lig, kilkadziesiąt krajów. Na jednym czy drugim zawodniku nie kończy się świat – wyjaśnił głównodowodzący mistrza Polski.
Prezes zapowiedział też, że w piątek powinniśmy poznać kolejnego zawodnika, który w przyszłym sezonie ma reprezentować barwy zielonogórskiego klubu.
Kacper Pupin
źródło: Radio Zielona Góra, rozmawiał: Jacek Białogłowy