Już w najbliższą niedzielę hitowe spotkanie kolejki, a jak nie całej pierwszej rundy Tauron Basket Ligi – do Winnego Grodu przybywa ekipa PGE Turowa Zgorzelec. O tym, że kibice z utęsknieniem czekają na rywalizację ze zgorzelecką drużyną, przekonać się można nie tylko na internetowych forach, ale również w punktach sprzedaży biletów. Na ten mecz jest bowiem coraz trudniej kupić wejściówkę.
O dużym zainteresowaniu mówił już Michał Szpak, dyrektor komunikacji Stelmetu Zielona Góra. Na pytania portalu sportowefakty.pl odpowiadał następująco: – Wszystko wskazuje na to, że mecz zostanie rozegrany w hali wypełnionej do ostatniego miejsca, czyli przy pięciu tysiącach widzów i to mimo, że jest to spotkanie „telewizyjne”. Już w tym momencie mamy rekord sezonu, bo sprzedanych zostało 4100 miejsc, do zgarnięcia jest jeszcze tylko ostatnie 900.
Postanowiliśmy sprawdzić, ile jest faktycznie wolnych jeszcze miejsc na trybunach hali CRS. Stan na godzinę 21:30 wynosił jedynie 861 wolnych siedzeń na włączonych do sprzedaży sektorach. Co warto dodać, biletów już brak na 14 sektorach zielonogórskiej areny, nie licząc sektora dla kibiców gości.
Przypomnijmy, iż spotkanie planowane jest na niedzielę, 11 stycznia, na godzinę 20:00. Transmitowane będzie ono na antenie Polsatu Sport News.