Zastalowcy zaledwie kilka tygodni temu grali z Polskim Cukrem i znów przychodzi im zmierzyć się z toruńską drużyną. Zielonogórzanie w niedzielę zagrają o jeszcze lepszy bilans i powiększenie przewagi nad zespołem Jacka Winnickiego w ligowej tabeli. Będzie to również ostatnia próba sił obu drużyn przed Pucharem Polski.
Polski Cukier przeżywa głęboki, śródsezonowy kryzys. Były już lider PLK przegrał cztery z pięciu ostatnich spotkań. Co najistotniejsze, każdy poprzedni rywal torunian był z czołówki tabeli – pokazuje to, że PC może mieć spore trudności w walce na szczycie Polskiej Ligi Koszykówki. Mało kogo pociesza zwycięska seria z początku sezonu, teraz bowiem chodzi o powrót na dobrą ścieżkę…
Wysokie przegrane z Zastalem, Anwilem i Stalą oraz porażka w końcówce z dołującą Rosą pokazują realną formę torunian. Obie Trotter i Kyle Weaver we dwójkę nie zapewnią zwycięstw drużynie. W kratkę gra Jure Skifić, sporo zależy od dyspozycji dnia Łukasza Wiśniewskiego i Krzysztofa Sulimy. Rzadkie przebłyski miewa Maksym Sanduł, który już od dłuższego czasu nie miał dwóch równych występów z rzędu. Aby Toruń nawiązał z mistrzami Polski walkę swoje muszą zrobić rezerwowi Polacy – Bartosz Diduszko, Tomasz Śnieg i Aleks Perka mają wymagające zadanie przed sobą…
W ekipie Zastalu nastroje korzystne – dwa wysokie zwycięstwa nad Treflem i Siarką poprawiły atmosferę po porażkach z Ligi Mistrzów, jednak należy podtrzymać serię zwycięstw w PLK i przygotować się do meczu z Ciboną Zagrzeb. Wygrana z Toruniem na tym etapie sezonu będzie kluczowa dla rozstawienia w tabeli, stąd też potrzebna spora mobilizacja i wola walki – szczególnie, że wciąż zagrożony jest występ Vlado Dragicevicia…
Mecz już jutro o 12:40. Transmisja w Polsacie Sport.