Dziś w barwach Śląska liderem okazał się być dobrze znany w Zielonej Górze, Jakub Dłoniak. Skrzydłowy zdobył 16 punktów, jednak to nie wystarczyło, aby jego zespół odniósł zwycięstwo. Choć po spotkaniu zawodnik nie był chętny do dłuższych rozmów, udało nam się zamienić z nim parę słów.
Jakub Dłoniak (fot. Aleksandra Krystians)
– 21 strat to bardzo dużo, przegraliśmy mecz. Te straty przytrafiały nam się w najgorszych momentach. Wróciliśmy do gry na początku czwartej kwarty, udało nam się nawet ich wyprzedzić, ale po chwili Stelmet pokazał swoją siłę. Dodatkowo wsparli ich kibice. Mocno na nas naciskali, przez co popełniliśmy tyle strat i nie powróciliśmy już do gry. Nie jestem zadowolony ze swojego występu, ponieważ nie wystarczyło to do wygrania spotkania, zawsze mogło być z mojej strony lepiej. Po przegranym meczu, indywidualne statystyki nie mają znaczenia. Do Zielonej Góry zawsze będę powracał z sentymentem, świetnie wspominam spędzony tu czas, jednak kiedy już wyjdę na parkiet, to koncentruję się tylko na grze dla swojego zespołu -skomentował skrzydłowy WKS-u Śląska Wrocław.