Reprezentacja Polski ma do rozegrania jeszcze dwa spotkania. W środę podopieczni Mike’a Taylora zagrają z Białorusinami, którzy dotkliwie pokonani w Mińsku będą chcieli się odegrać. Na szczęście Polacy są w świetnej formie i – co ważne – w komplecie przystąpią do meczu.
Najważniejszą informacją jest powrót do gry Macieja Lampe, który przez ostatnie dni borykał się kontuzją stawu skokowego. Przez ten uraz nie wystąpił w meczu z Portugalią. Teraz jednak pierwszy strzelec kadry będzie gotowy do gry – a co trzeba podkreślić, będzie miał sporo pracy w środowym meczu. Białorusini to najbardziej fizyczna drużyna w grupie. W odróżnieniu od Estonii czy Portugalii, główny ciężar gry skupia na strefie podkoszowej. Nasi wysocy zawodnicy będą więc mieli sporo pracy z upilnowaniem Artioma Parachouskiego i Aleksandra Siemieniuka. Ostatnio świetną formę prezentuje Witalij Liutycz, a wiecznie groźny jest weteran z polskich parkietów, Aleksandr Kudriawcew.
Polska kadra zdecydowanie dominuje w eliminacjach, wysoko wygrywając niemal każde spotkanie. Czy w środę toruńska hala zapełni się okrzykami radość na cześć Biało-Czerwonych? Wszyscy mamy taką nadzieję. Transmisja meczu o godzinie 20:00 tylko na antenie Polsatu Sport HD.